Ach, co by tu napisać? Może książka tygodnia? Nie, to jeszcze nie pora! Chociaż już mam jedną w zanadrzu...
Po tygodniu szczęścia, fajnych warsztatów znowu pora na tydzień NUDY, RUTYNY (chociaż bez szkoły) i SMUTKU...
Całe szczęście dzisiaj jest dopiero poniedziałek, może nie będzie aż tak źle... póki co jestem w dość melancholijnym nastroju...
Ostatnio "zaczytałam się"! Czytałam aż 3 książki naraz! Oczywiście, nie jednocześnie, ale wiecie, o co mi chodzi...
Ostatnio jestem także bardzo zamyślona. Nic do mnie nie dociera. No cóż, chyba powinnam mniej fantazjować... chociaż pewnie nikogo to nie interesuje, co robię w swoim domu na co dzień...
Czasami po prostu tak mam, nie potrafię się na niczym skupić. "Bujam w obłokach" :).
Może popiszę troszkę o Simsach? Hmmm, dobry pomysł! Ostatnio dość dużo się wydarzyło, chociaż już od dwóch dni nie grałam w nie. Wiecie może co to są Simorośle? Otóż Simorośle to takie "simowe stworki", które są bardziej florą niż fauną. Można stać się Simoroślą, gdy zostaje się obiektem do testów (ja tak właśnie zrobiłam!). Potrafią prowadzić fotosyntezę, nie muszą jeść itp...
Dobra, już mi się nie chce opowiadać o Simsach. Czy wiecie, że zawsze, gdy zaczynam post (albo prawie zawsze) nie wiem o czym napisać? Szczególnie wtedy, gdy nic się nie dzieje...zawsze wymyślam temat postu na bieżąco.
Nadal jestem ciekawa, czy ktokolwiek to czyta. Jak już mówiłam, NIKT nie musi tego czytać! Robię to tylko (i wyłącznie) dla SIEBIE! Nie zbyt zależy mi na sławie, chcę być tylko szczęśliwa...
A czy widział już ktoś mojego Tumblra? Jak nie, to trudno, ale zapewne ktoś się niedługo znajdzie...
by zuzannaborucka.tumblr.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz